Pierwsze przykazanie w
sprawie pieniędzy dla pracowników jest takie, że każdą zapłaconą im złotówkę (czy
to zaliczki czy też umówiona część za zakończony etap budowy) – WSZYSTKO NALEŻY MIEĆ NA PAPIERZE I PODPISANE PRZEZ OBIE STRONY
!!!!
Należy szczególnie
zwrócić uwagę na podpisy.
Mieliśmy sytuację, w
której nasz budowlaniec brał sobie co jakiś czas zaliczki – dla Nas wszystko
okej bo pracownicy też muszą dostać pieniądze (pracują – dostają kasę) –
wszystko było dobrze dopóki nie przyszło do ostatecznych rozliczeń. A my
jeszcze nie nauczeni doświadczeniem zapisywaliśmy sobie jakie kwoty były dawane
ale nie było podpisu szefa ekipy, który brał pieniądze. Przy zapłacie ostatniej
części wyszło wg niego, że dostał za mało o 2000 zł. Co się okazało pieniądze w
kwocie powyżej 1000 zł jego mózg pamiętał że były, ale już takie, które
codziennie dostawał np. po 100 zł – traktował jako kieszonkowe i nie zaliczał w
poczet całej umówionej kwoty.
Teraz jesteśmy
mądrzejsi i wszystko jest dokumentowane wraz z podpisami obu stron !
Nie wszyscy robotnicy
są tacy i pewnie do wielu nie ma żadnych zastrzeżeń, ale jak to mówią
„przezorny zawsze ubezpieczony”. Nikomu takie podpisy krzywdy nie robią, a
jedynie unikamy niejasnych sytuacji.
Pozdrawiam